Melduję wykonanie zadania. Wyłamałem się z tego infantylnego malowania i poszukałem w necie czegoś bardziej wojskowego. Wyszedł taki oto zielono pomarańczowy cudak - to chyba kamuflaż drugiego prototypu, ale kto ich tam wie... Gotowy do lotu waży 357 g, a muszę przyznać, że farby nie pożałowałem To mój pierwszy model z tłoczoną kabiną i myślę, że następne też będę z nią robił - fajnie to wygląda i jest gdzie schować odbiornik.
Edytowane przez AQUARIUS dnia 23.08.2013 08:18
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg
trochę na wojnę się spóźnił, ale lepiej później niż wcale.
Chyba przyszłe moje esiaki też będą z kabinką, fajnie to wygląda.
Makiety -PT 19
Budowa- Zlin Z 37 Cmelak.