Modelarze często uważają większe za lepsze. Z jednej strony to prawda, z drugiej najokrutniejsze kłamstwo tego świata. Dlaczego? Otóż małe helikoptery i samoloty kryją w sobie duży potencjał. Nie wierzyłem do póki sam się nie przekonałem. Niedawno zakupiłem 25cm helikopterek, sterowany 3-kanałową aparaturą. Cała obudowa to aluminiowa rama z plastikowymi dodatkami. Maszynka jest przeznaczona do lotu w pomieszczeniach zamkniętych, mimo to zaryzykowałem i polatałem na zewnątrz. Konstrukcja jest naprawdę prosta.. 2 Przeciwbieżne łopaty wirnika, które umożliwiają sterowany lot. Do tego śmigło ogonowe umieszczone równolegle do podstawy odpowiada za wychylenie helikoptera.
Jak widać na moim avatarze zabawka jest prosta, nie można nią wykonywać akrobacji, ale zaskakuje precyzyjnością lotu. Stosunkiem obrotów przeciwbieżnych śmigieł kieruje wbudowany mikroprocesor i prawdę mówiąc robi to dobrze. W pilocie jest zainstalowana 5-cio stopniowa płynna (kondensatorowa) regulacja obrotami silników. Doskonałe wyważenie maszyny powoduje niesamowitą dokładność parametrów lotu. Wprawiony pilot wyląduje gdzie chce i jak chce, a początkujący będzie miał ogromną frajdę z jego przyspieszenia i zwrotności.
Któregoś dnia naładowałem baterię i w bezwietrzną pogodę postawiłem go na chodniku przed domem. Wznoszenie, jakie udało mi się zaobserwować to ok. 1m/s. Śmigał jak szalony. Chciałem sprawdzić jak wysoko poleci, więc postawiłem go obok 50-cio metrowego bloku. Liczyłem, że doleci do połowy, poza tym bałem się o zasięg nadajnika (podczerwień) i wiatry na tej wysokości. Zostałem totalnie zaskoczony… Helikopter doleciał do krawędzi bloku, a potem zaczął się wznosić jeszcze ok. 20m wyżej. Szok! Puściłem z gazu bo zaczęło mi nim majtać na tej wysokości… W pewnym momencie straciłem go z widoku, pomimo, że jest on bardzo dobrze oświetlony(4 diody sygnalizacyjne).
Podsumowując, chciałbym zachęcić wszystkich modelarzy, szczególnie młodych do tego, aby próbowali swoich sił na mniejszych maszynkach. Duże modele dają naprawdę sporą dawkę emocji, ale przecież chodzi nam także o technikę lotu. Małe nie znaczy gorsze. Taka zabawka kosztuje w granicach 150-180zł. To dobry pomysł na początek naszej przygody z modelarstwem lotniczym...
Quba
Popieram właśnie testuje najnowszą zabawke z HC czyli mini helikopterek za 10$ lata super narazie tylko po mieszkaniu ale i tak jest super. Idealne wyważenie i mozliwosc małych regulacji sprawia że zawis robi bez żadnych ruchów drążkiem. Polecam takie zabaweczki dla początkujących modelarzy. Ładowanie przez aparature (około 20-30 minut) i mozna lecieć dalej. Polecam Chwilowa przerwa w lataniu, czas na maturę
tomasz nowak napisał/a:
Popieram właśnie testuje najnowszą zabawke z HC czyli mini helikopterek za 10$ lata super narazie tylko po mieszkaniu ale i tak jest super. Idealne wyważenie i mozliwosc małych regulacji sprawia że zawis robi bez żadnych ruchów drążkiem. Polecam takie zabaweczki dla początkujących modelarzy. Ładowanie przez aparature (około 20-30 minut) i mozna lecieć dalej. Polecam
Mam prośbę czy możesz zapodać jakiś filmik jak to lata?
My heli blog: http://rcheliplock.blogspot.com//