---

Nie dałem rady dotrzeć na lotnisko, ale dałem radę na trawnik osiedlowy :D
Kolejny test ślizgu v2, po kraksie z Robertem zmieniony ster, dociążony przód i wzmocnione mocowanie wieży.
Doszło malowanie, bo znalazłem puszeczkę farby w piwnicy, niestety mimo zachowania odległości zeżarło deko depron :@
Nie zauważyłem pękniętej burty więc sobie odpadła w trakcie zabawy :)
Śnieg dziś był mokry i nie można było zbyt się rozpędzić, dodatkowo dałem pakiet na przód, i to było za duże dociążenie.
Następnym razem wróci pod wieżę.
Jeszcze kilka poprawek i będzie miodzio, pod warunkiem, że śnieg się jeszcze utrzyma.
A tu secik z dzisiejszych ślizgów.

http://s1045.phot...=slideshow