---

Hmmm, no cóż na początek trochę prawdy:

Proponowałbym jednak na początek rozpocząć zabawę z tym rodzajem modelarstwa od jakiegoś szkolnego modelu trenerka elektryka, aby zobaczyć, jak latanie modelami RC będzie Tobie "wychodziło". Dopiero potem ocenić, czy zaszczepiłeś w sobie bakcyla, czy też nie. Znane są niejednokrotne przypadki wygaśnięcia zainteresowania tym hobby po pierwszych niepowodzenia - niestety, z którymi powinieneś się liczyć.
To tyle pierwszej prawdy.
Druga prawda

Moim zdaniem model ten raczej będzie miał problemy z wyniesieniem dodatkowych 50% swojej masy całkowitej do startu. Moim zdaniem silniczek jest w tym modelu jakiś mikry i służy do wyniesienia samego (w sumie dość lekkiego modelu) w powietrze.
Poza tym aparatura - zasięg do 300 m. 300 m to optymistyczny wariant producenta - w rzeczywistości zasięg takich zabawek wynosi 150-200 m. Jeżeli planujesz jakieś filmowanie z szybowca to na pewno będziesz starał się odlecieć dalej /wyżej niż 200m. Sam piszesz o WiFi i monitorku - czyli latanie poza zasięgiem wzroku.
Trzecia prawda: piszesz, że chciałbyś latać ok. 15 minut z całym swoim sprzętem zapakowanym na model, a producent sam podaje:

- gdzie widać, że od razu zabezpiecza się, że to jest maksymalny (czytaj optymistyczny) czas lotu, zapewne przy minimalnym wykorzystywaniu silnika. A u Ciebie sytuacja będzie taka, że ty te prawie 400 dodatkowych gramów będziesz cały czas musiał "poganiać silniczkiem" (jeżeli w ogóle ten silnik da radę to unieść), aby utrzymać się w powietrzu.