Oglądając modele stadionów z zapałek przypomniałem sobie, że jakiś czas temu (20 lat) robiłem model pokryty zapałkami.
Pierwszy model (nazwy nie pamiętam) w 100% jest z drewna (zapałki, sklejka) i szyte na maszynie żagle.
Drugi, kupiony jako zestaw to HMS"VICTORY"
Niestety oba modele stały na działce bez gabloty i efekty widać.
HMS "VICTORY"
Edytowane przez robloz dnia 03.11.2010 11:48
Dodane przez dorob dnia 04.11.2010 21:21
#2
W życiu bym czegoś takiego nie zmontował, a do tego jeszcze HMS "VICTORY" płynie po morzch oceanach.
Edytowane przez dorob dnia 04.11.2010 23:20
Dodane przez Piotrek B dnia 04.11.2010 21:28
#3
Czy ja dobrze widzę kawałki płyt z akumulatora?? :)