W perspektywie planowanego na sobotę spotkania integracyjnego z ogniskiem postanowiliśmy przygotować pas do latania. Na koszenie zebrała się większa ekipa niż na latanie - nie wiem, czy i jakie wnioski z tego wyciągać ;) Poza naszym grupowym ufokiem po pasie pomykała kosiarka Rafała, od której ciężko go było oderwać.
Co dwie kosiarki to nie jedna, więc koszenie ogarnęliśmy szybko. Rafałowi było mało - pomyślał coby tu jeszcze wygolić i .... wyciął napis RC Płock :) Dzięki dronowi Arka możemy zobaczyć jak to wyszło i jak to widać z góry.
Skorzystaliśmy jeszcze ze świeżo wykoszonego pasa żeby troszkę polatać i zanim całkiem zeżarły nas komary zwinęliśmy się do domu. Poniżej jeszcze kilka ciekawych fotek okolicy od Arka.