Na walkę z wirusem zrób dziecku bumerang. Tak, tak - wiem, że powinno się siedzieć w domu, ale jak się ma dwójkę dzieci na zdalnym nauczaniu i samemu od rana przed monitorem to się trochę tęskni za wiatrem - na lotnisku wieje ten dobry! Niech się dzieciaki wybiegają.
Będzie potrzebne sklejka, piłka włosowa (zwana niezbyt romantycznie laubzegą) i trochę lakierów. Tym razem na warsztat poszedł bumerang trójramienny-podobno latają najlepiej. Wcześniej rzucaliśmy takim klasycznym, ale przy tym kształcie trzeba trochę pokombinować, żeby wrócił
Dzisiaj loty!
Edytowane przez AQUARIUS dnia 27.03.2020 13:16
"Gdybym miał wybrać, wolałbym ptaki niż samoloty "
C. Lindberg